Sałatka prawie marokańska ;)

Dzisiaj w roli głównej będzie ciecierzyca! ;) Chciałabym Wam zaproponować szybką i prostą w przygotowaniu sałatkę, którą z powodzeniem można zapakować do pojemnika i zabrać ze sobą do pracy na lunch. Ciecierzycę szeroko wykorzystuje się w kuchni arabskiej (ach ten falafel! ;) stąd nazwa dzisiejszego posta. Ja postanowiłam dodać do niej trochę naszych rodzimych dodatków, także mamy dzisiaj kuchnię "fusion";)

Ciecierzycę Wam bardzo polecam, ponieważ jest bogata w białko i błonnik pokarmowy. Dodatkowo jest źródłem witamin z grupy B, cynku i żelaza. Ciecierzyca wspomoże trawienie, zapewni piękne i mocne włosy, zdrową skórę i obniży cholesterol.

Składniki:

* kuskus razowy - 50 g

* ciecierzyca z puszki (najlepiej gotowana na parze) - 100g

* żurawina suszona - 1 łyżka

* marchew - 1 średnia

* pomarańcza - pół sztuki

* oliwa z oliwek - 1 łyżka

* natka pietruszki

* przyprawy: kolendra, kmin rzymski, kurkuma, sól morska

* sok z cytryny - do smaku

Kaloryczność potrawy: ok. 480 kcal

Przygotowanie:

1. Kuskus zalewamy w miseczce wrzącą wodą do wysokości ok. 1 cm ponad poziom kaszy. Przykrywamy i czekamy kilka minut, aż kuskus wchłonie wodę.

2. Do przygotowanej kaszy dodajemy oliwę z oliwek, kurkumę, sól, kolendrę roztartą w moździerzu, kmin rzymski oraz odrobinę soku z cytryny.

3. Do przyprawionej kaszy dodajemy żurawinę, ciecierzycę, startą na tarce o grubych oczkach marchew i posiekaną natkę pietruszki, do tego jeszcze pokrojoną i obraną ze skórki i w miarę możliwości błonek pomarańczę.

Smacznego! :)